Ostatni juz miesiac przed rokiem, uwierzycie? W ciągu tego miesiąca Antoszewski zmienił się diametralnie. Bawi się sam. Klęka na kolanku i podskakuje. Rzuca piłeczkę pieskowi i śmieje się kiedy piesek ją łapie, ale najlepsza zabawa, z dreszczykiem ;P to taka kiedy piesek zabiera piłeczkę z rączki :) Oczywiście codzienny traning chodzenia musi być! Ostatnimi dniami to nawet za jedną rączkę. Zdażyło mu się już bezwiednie zrobić kilka przypadkowych kroczków, ale w momencie, kiedy odkrywa podstęp od razu siada na pupę.
Antoś generalnie uparty jest i swoje zdanie ma! Wiedzą wszyscy, że umie klaskać, machać łapką na dowidzenia itd, ale za każdym razem kiedy trzeba to on wtedy niet ;) Buzi nadal uparcie nie daje. W ogóle wygląda na takiego co mu pieszczoty nie w głowie ;( W kolejną miesięcznicę pokazał się czwarty ząbek, czyli komplecik jest.
Antoś uwielbia żłobek i widać wyraźną różnicę w jego zachowaniu. Jest mniej lękliwy do obcych, chociaż ciągle miewa momenty to z reguły reaguje śmiechem na wszelkie formy zaczepki. Jeden minus to oczywiście choróbska. Co tydzień przynosi do domu coś innego ;( Na szczęście są to tylko niegroźne wirusy i jakoś dajemy radę. Najczęściej wygląda to tak, że on przynosi i sprzedaje komuś ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz