Zaniedbalam Wiedzme, oj zaniedbalam, ale usprawiedliwienie mam wiec coz, pozostaje cierpliwie czekac na lepsze czasy ( czytaj wiecej czasu). Wszystko o czym chcialabym napisac umyka z uplywajacym czasem. Teraz akurat mamy swieta wielkanocne, ktorych w tym roku nie celebrujemy w ogole. Nikomu sie nie chce, a juz najmniej mi. Nawet jaj nie pomalowalam, ba nawet nie ugotowalam ;P Przezyjemy, za rok za to pisanki beda ze ho ho :D
Tesknie za praca.
Chce mi sie wakacji.
Poszlabym z checia do kina.
Mam nadzieje, ze uda mi sie zrealizowac chociaz czesc z tych niewielkich badz co badz oczekiwan wkrotce.
Slonce w tym roku jest wyjatkowo agresywne. Jeszcze mi sie nie zdazylo, zeby rosliny postawione na slonecznym parapecie zostaly popalone! Zrobilam rozsady kwiatkow, wyrosly pieknie, odkrylam rano i stwierddzilam , ze dobrze byloby im troche wody dolac, no i moze czesc z nich przesaddzic do wiekszych doniczek. Zapomnialam o przykryciu i wszystkie zostaly spalone do popoludnia!
Sama zreszta tez spalilam dekolt siedzac na laweczce przy domu. Teraz juz to wyglada lepiej, ale jeszcze pare dni temu mialam na skorze czerwone bable.
Skoro sadzonki szlag trafil trzeba bedzie kupic kilka gotowych i posadzic w kwietnikach. Chcialabym chociaz troche kwiatkow w ogrodzie miec.
W przyszłym roku trochę mądrzej podejdę do sadzenia rzodkiewek i innych roślinek, tego roku po raz pierwszy wysialiśmy nasionka i wyrosło tego już strasznie dużo a ja nie mam pomysłu jak to przerzedzić, jak nic nie zrobię to się wszystko zmarnuje, 16 grządek szlag trafi. Znajoma ma na oknie doniczki z pudełek po jajkach, zmyślnie i tanio. Ja nie wiem co powiedzieć na te kłopoty z Mrówkiem więc tylko mam nadzieję, że chociaż do kina dasz radę pójść. Pozdrówka.
OdpowiedzUsuńnigdy wiecej warzywnika w ogrodku to moje motto od kilkunastu lat, sie kiedys pokusilam i to byla tragedia, najpierw za duzo wyroslo, potem polowe z przezedzonych zezarly slimaki, potem przyszla susza, wybila slimaki i cala reszte. jedynie fasola sie uchowala, tylko ze bylo jej za duuuuzooooo ;) Co do Mrowka to pozostaje jedynie zdrowia mu zyczyc, a nam cierpliwosci :)
Usuń